Ruchome dzieje

ruchome dzieje
kapłani nauczyciele sędziowie artyści
szewcy lekarze referenci

trzydzieści lat wojny minęło w imię boga
trzydzieści lat po ślubie
trzydzieści wierszy

 

kapłani nauczyciele sędziowie artyści
szewcy lekarze referenci

za trzydzieści srebrników sprzedany krzyżowi
upór nad męstwem

 

poszcząc trzydzieści dni
jako post scriptum post mortem post factum

niech wola pisania wyprzedzi
niewolę niepisania uznanie przychodzi zawsze
o jeden dzień za późno

 

wziąłem tabletkę antykoncepcyjną
a koncepcja wylała się z kielicha

pedagogowie zagubieni we własnych sercach
w raju gdzie nie-młodość

 

choć nie wierzę już w nic
daj mi wieczną miłość niech trzydzieści sekund rozbije minutę
o periodyczność słońca

w dwa ciała: boskie i ludzkie
bym uwierzył

 

w kapłanów nauczycieli sędziów artystów
szewców lekarzy referentów

chociaż nie widziałem tęczy ani trzydziestu osób
którym zadano pytanie?

 

w żadnych językach świata
blues grany czysto harmonijnie

 

One thought on “Ruchome dzieje

  1. Max, wg mnie to dobry wiersz, do tego czytelny. Ale trochę się martwię, jest zupełnie inny, niż inne Twoje, które znam. Zamontowałeś sobie “Burłacy na Wołdze”, tol`ko kto eto napisał? Riepin?
    Pozdrawiam. Trzymaj się.

    Like

Leave a comment

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.